co przeszkadza w relaksie

Co przeszkadza w relaksie? Dlaczego, czasem mimo idealnych warunków, tak trudno się zrelaksować. Co można zrobić, by ułatwić sobie relaks?

Zarówno w mojej pracy, jak i codziennym życiu, wśród rodziny, znajomych i przyjaciół propaguję ideę relaksu. Relaksu jako czynności naturalnej, która każdego dnia powinna stać się naszym udziałem. Relaks to sprzymierzeniec: naszego dobrego samopoczucia, pełni sił witalnych, ale i prawidłowej pracy naszego ciała. Przykład? Układ odpornościowy – przeciążenia, stres, zmęczenie zwykle kończą się chorobą. Tymczasem odpowiednia higiena relaksowa z łatwością może temu zapobiec. Relaks to też aktywność, która jest ukłonem w stronę nas samych. Relaksu nie zażywamy dla innych, nie robimy tego, aby wyglądać, mieścić się w jakichś kanonach mody, itp. Nie – relaksujemy się dla siebie i to, dla nas samych, jest nie do przecenienia.

Ten post jest o tym, czego relaks nie lubi, czyli o czynnikach, które dość skutecznie uniemożliwiają nam wejście w ten świadomy, błogi stan odprężenia. Co przeszkadza w relaksie?

 

Co przeszkadza w relaksie?

5 czynników, które przeszkadzają w relaksie

  1. Dyskomfort fizjologiczny

Głód, pragnienie, ale też przejedzenie – nie będą sprzyjac relaksowani się. Głód wymusza na nas poszukiwanie jedzenia i będzie działać rozpraszająco. Tak samo pragnienie. Przejedzenie, może powodować dyskomfort i/lub senność. Przede wszystkim dbajmy o to, by jeść tak, aby nie wprowadzać się w te skrajne odczucia. Przed relaksowaniem się dobrze jest również zadbać o zaspokojenie swoich potrzeb w toalecie. Wyobraźmy sobie medytację z pełnym pęcherzem. Kto w takich warunkach potrafi wejść w głęboki relaks?

  1. Przerwane, niedokończone zadanie

Odradzałabym relaksowanie się w trakcie wykonywania jakiegoś zadania, np. gotowania obiadu. Nie tylko ze względu na relaks, również dla naszej efektywności dobrze jest zakończyć jedną rzecz, zanim rozpoczniemy drugą. Oczywiście nie mam tu na myśli dużych projektów, składających się z szeregu pomniejszych zdań. Chodzi mi o takie czynności, które z zasady będą nas rozpraszać. Tak jak wspomniane gotowanie, dziecko w kąpieli, itp.

  1. Rozpraszające warunki otoczenia

Hałas, intensywne zapachy, migoczące światło, zimno, nadmierne gorąco… wszystko to, co oddziałuje na nasze zmysły będzie odciągać naszą uwagę, tym samym rozpraszać i oddalać od relaksu. Zanim przystąpimy do relaksu zadbajmy o nasze otoczenie: wyłączmy hałaśliwe media (TV, radio), może zamknijmy drzwi od pomieszczenia, w którym będziemy się relaksować, w miarę możliwość przewietrzmy. Jeżeli relaksujemy się nieruchomo – zadbajmy o to by nie zmarznąć (np. przykryjmy się kocem), w upalne dni – możemy pokusić się o wykonanie technik schładzających.

  1. Bycie on-line

Włączony telefon pokazujący nam wszystkie interakcje w sieci niezwykle mocno działają na nasz umysł. Niestety, dla wielu osób działa to niemal jak uzależnienie. Dla nas samych warto nauczyć się być off-line: wyłączać telefony, zamykać komputery. Na pewno róbmy to w czasie relaksu. Telefon wyciszmy, wyłączmy wibracje. Najprawdopodobniej przez najbliższą godzinę świat się nie zawali i ni umknie nam nic specjalnie interesującego. Natomiast my zyskamy spokój: coś bardzo cennego w dzisiejszych zabieganych i rozproszonych czasach.

  1. Niejasne wewnętrzne rozbicie

Może się tak zdarzyć, że zadbamy o wszystko, a mimo to relaks nie nadejdzie. Miejmy świadomość i zaakceptujmy, że nie wszystko widać. Czasem nasze ciało walczy z już rozwijającą się chorobą. Czasem odebraliśmy podświadomie pewne sygnały, które wywołały nasze poruszenie. Wreszcie – niekiedy działa nasza intuicja: mgliście odczuwamy wezwanie do działania, prośby innych… Jest szereg czynników, na które nie mamy wpływu, a które mogą utrudniać relaks. Jeżeli natrafiamy na trudności: dobrze się zastanowić, co jest ich przyczyną. Bądźmy dla siebie łagodni: zaakceptujmy to, nie popadajmy we frustrację i nie wypierajmy zaistniałej sytuacji. Czasem przychodzi taki dzień, że zamiast relaksu potrzebujemy czegoś innego, np. snu czy rozmowy z drugą osobą. Zaakceptujmy to. To przez łagodność wobec siebie stajemy się bardziej świadomi i silni. W codziennym procesie relaksowania się: ćwiczmy uważność, a po pewnym czasie zobaczymy owoce naszych wysiłków.